Tajniki sprzedaży doradców ds. sprzedaży

Stanowisko doradcy ds. sprzedaży, jak sama nazwa wskazuje jest posadą związaną ze sprzedażą. Mimo to, gdy podejmowałem się tego typu zajęcia nie sądziłem, że sprzedaż będzie aż tak obezwładniająca, przytłaczająca i tak wszechobecna. Myślałem, że w trakcie pracy będę miał czas na spokojne zjedzenie drugiego śniadania i lunchu, na sporządzenie wszystkich niezbędnych zestawień i dokumentacji, a tu okazało się, że czasu jest naprawdę mało i wszystko trzeba robić jak najszybciej. Już pierwszego dnia w pracy zrozumiałem, że o długich obiadkach czy relaksacyjnych posiadówach przy kawie mogę w tej firmie zapomnieć. Tutaj liczy się tylko klient i sprzedaż. Sprzedaż, sprzedaż i jeszcze raz sprzedaż, a my, pracownicy jesteśmy na szarym końcu długiej listy rzeczy ważnych i ważniejszych.

Pierwszego dnia do pracy zabrałem ze sobą mnóstwo jedzenia do rozgrzania w mikrofalówce, jednak następnego dnia nie popełniłem już tego samego błędu. Wziąłem jedynie mnóstwo kanapek, które łatwo jest skonsumować między jednym telefonem klienta, a drugim, doradca ds. sprzedaży Gdańsk. Odgrzewanie zup czy pełnych obiadów w ogóle nie wchodzi w moim zawodzie w rachubę, bo oznacza niepotrzebne marnowanie czasu na stanie przy mikrofalówce i pilnowanie czy jedzenie się nie przypala. Dodatkowo, gorący posiłek je się dużo dłużej niż ten zimny, co znów przeważa szalę zwycięstwa na stronę kanapek.

Napisz komentarz